Pierwsze nasze spotkanie. Pewni niesłychanie
Skąd ta pewność pochodzi. Może się minęli
niezauważenie całkiem jak dwa cienie na ulicy
Usłyszeli głos przez telefon choćby to zwykła pomyłka
– dzień dobry, przepraszam
– ależ nic nie szkodzi
Czy to przypadek ludzi łączy zwykła rozmowa, pytanie?
Podświadomie może kogoś szukają samotnością udręczeni.
Może to nie do końca traf losu, ktoś chce by byli razem?
Kto? Znowu w mojej głowie się rodzi takie pytanie.
Nigdy nie wiadomo które to spotkanie i w jakim celu
na chwile, czy na resztę życia to wspólne przyciąganie
Jedno jest pewne, choć pytań stawiać można wiele
ten magnes działa, odkąd nasz świat istnieje.