Kategorie
Post

próba odpowiedzi

człowiek budzi się codziennie
jakby dostał kolejne wezwanie do istnienia

słyszy swoje imię
i nie wie kto pierwszy
on czy głos co je wypowiada

w pracy wypełnia tabele
które go wypełniają
liczby rosną jak dzieci
jakie mógłby mieć

wieczorem wraca
na własny adres
ale dom zdaje się obcy
jakby ktoś inny w nim mieszkał

zanim zaśnie
zadaje pytanie

czy naprawdę trzeba być
żeby się nie bać

czy wystarczy bać się
żeby być