Kategorie
Post

dziesięć

mogłoby być
pierwszym grzechem liczby
gdyby nie zero które czeka jak osąd
mogłoby być
pełnią ale pełnia jest kulą
a ono stoi jak kartonowa wieża na wietrze

więc zostaje tym czym jest
dwoma znakami trzymającymi się razem
jeden udaje strażnika
drugi drży bo zaraz runie

razem tworzą próg
który jedni mijają z westchnieniem
a inni z niedowierzaniem
że właśnie tutaj kończy się odwaga

dziesięć
sekunda wskazująca objawienie
choć nigdy nim nie będzie

dziesięć
oddech wciąga wszystkie strony
i zaciska się w gardle
mimo że serce szarpie do przodu

a obietnice rosną w ciszy
jakby każda chciała przebić ciemność

choć prawda przychodzi tylko raz
kiedy połknęło się dziesięć słów
i każde było gorzkie