Kategorie
Post

Katarynka

 

Ty, co do piekła masz tylko milimetr,
Zuchwała gwiazdo co nie znasz umiaru
I płaczesz w rękaw jak Judasz troskliwie,
Srebrniki oddaj- z drogi kłamstwa zawróć.

Jak spojrzysz Bogu w oblicze pochmurne?
Kradłaś za życia bezwstydna kłamczucho,
Pewnie po śmierci sprzedałaś już duszę
W promocji z ciałem za godność podwójną.

Ty, obdarzona beztalenciem szczodrze
Nagrody zbierasz przyznane z żałości
I wciskasz wszędzie ochłapy z honorem;
Nędzne tekściki w blejtramie skradzionym.

Strzeż się poczwaro w obłudzie skrywanej,
Czas już nadchodzi — na piekielny taniec.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *