Kategorie
Post

Do zobaczenia

niebiosa niosą przyszłość
cząstkę kruchego dziecka
tęsknotą serce wyschło
ścieżka nastała ślepa

uczucia szarpią gniewnie
duszą na zdartych strunach
marzę by wrócić z deszczem
tęczę w dłoniach otulać

odeszłaś z gniewną burzą
rączkę mocno trzymałem
w niebie tęsknisz na próżno
pyłku w sukni z falbanek

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *