Okiem cyklopa niewinną pobudzasz wrogość
Wobec prośby odwrócenia zamiarów wrogich
Wchodzisz spoglądając na naszą odmienność
Kolor skóry ciemny został szyderstwem srogich-
Myśli co groby kopią córce tak niewinnej
Mnie zakopałaś dawno marzeniami innej
Fobii za aplauzem cieni Hadasa mroku
Nawet Cerber już pogardy zaniechał wzroku
Weźmiesz toporek, może włócznią Longinusa?
Przywrócisz już Zmartwychwstałe Ciało Chrystusa
Pozdrów Tomasza, wbij palec w krwawiące rany!
Krew Pana także tobie ciemny wzrok przywróci
Ostatnim tchnieniem twą homofobię odwróci
„Krwawa Niedziela” ponownie złudną nadzieją
https://m.youtube.com/watch?v=Yv5U0A10hrI